To będzie pierwsza niedziela bez handlu. Szykują się sklepy i Inspekcja Pracy

undefined napisał:

A POkraki dalej klepią pianę. Jak się jest czyimś psem to trzeba szczekać jak każe Pan. No to nasi supermarkety będą w niedziele zamknięte. Natomiast sklepy rodzinne na osiedlach będą otwarte. Mośki, szkopy, żabojady czy dżemojady z tytułu handlu Ich marketów i tak nie bulą w Polsce podatku dochodowego. Mała stra, zarobią sprzedawcy z zamkniętych bud obitych riflowanymi blachami.

edek z fabryki napisał:

Czy Polak jest tak głupi ,że trzeba mu wskazywac co ma robic ?

undefined napisał:

Ludzie w Polsce umrą z głodu,obsługa sklepów zapełni kościoły,tabuny spacerowiczów zapełnią planty,parki skwery.Całe rodziny się połączą w tej nowej rzeczywistości dzięki wolnej niedzieli .P.S. obsługi sklepów dopiero po 14 gdyż z pracy wrócą około 2-3 w nocy,sielankę zakończą około 17 bo od 1 w nocy znowu do pracy.Widzicie co się stanie gdy za to wziął się człowiek,który 1 raz w życiu zrobił zakupy w BIEDRONCE za około 65 zł.

undefined napisał:

Ludzie w Polsce umrą z głodu,obsługa sklepów zapełni kościoły,tabuny spacerowiczów zapełnią planty,parki skwery.Całe rodziny się połączą w tej nowej rzeczywistości dzięki wolnej niedzieli .P.S. obsługi sklepów dopiero po 14 gdyż z pracy wrócą około 2-3 w nocy,sielankę zakończą około 17 bo od 1 w nocy znowu do pracy.Widzicie co się stanie gdy za to wziął się człowiek,który 1 raz w życiu zrobił zakupy w BIEDRONCE za około 65 zł.

undefined napisał:

Dla ścisłości-nie chodzę w niedziele po marketach. Ale jak nie wiadomo o co chodzi to chodzi o kasę z tacy i zapędzenie ludzi do kościoła. W tym kraju każdą  wolność realizuje się za pomocą zakazów i nakazów. Komuna się nie skończyła bo nadal jest system nakazowo-zakazowo-decyzyjny. Jako wolni obywatele mamy prawo decydować o sobie a nie o innych. Tacy "chojni" związkowcy dają prawo wolnej niedzieli tylko dla pracowników handlu którzy stanowią 7% wszystkich pracujących w niedzielę. A co z pielęgniarkami, lekarzami, policjantami, strażakami, kierowcami zawodowymi, pracownikami fabryk i zakładów pracujących w ruchu ciągłym jak górnicy, hutnicy itd. Te 93% pracowników jest pomijanych.